DEKOMPRESOR /KINO #22: Rodzina, ach rodzina!

W kolejnym odcinku DEKOMPRESORA/KINO Magda i Sebastian zabierają się za analizę czterech jak zawsze zupełnie różnych filmów. Klimaty będą zmieniały się sinusoidalnie - od werystycznego kina braci Dardenne przez tajne brytyjskie służby, dramat we francuskich Alpach, aż po opresyjne role państwa i religii w Izraelu.

Dwa dni, jedna noc [1]

„Dwa dni jedna noc” w reżyserii braci Dardenne ze świetną rolą Marion Cotillard w roli walczącej z depresją pracowniczką fizyczną Sandrą. Uporawszy się z chorobą chce wrócić do pracy, ale na miejscu dowiaduje się, że szef dał pracownikom wybór: albo Sandra wraca do pracy, albo wszyscy dostają po 1000 euro premii. Nie ma środków na jedno i drugie.  Kobieta ma więc weekend, by namówić większą część kolegów z pracy, by pozwolili jej zostać, rezygnując jednocześnie z bonusa. Opowiemy przy okazji między innymi o społecznej stronie kina braci Dardenne i karierze hollywoodzkiej Marion Cotillard.

Kingsman: Tajne służby [2]

Przenosząc się z prędkością światła do deszczowego Londynu, odwiedzimy też siedzibę nowoczesnych szpiegów o arystokratycznych korzeniach i z entuzjazmem podyskutujemy o „Kingsman: Tajnych służbach” w reżyserii Matthew Vaughna. W tym wybuchowym pastiszu filmów akcji znalazło się miejsce na wszystko, co powinno być w kinie rozrywkowym w najlepszym wydaniu – ciekawe postaci, relacje zbudowane na zasadzie kontrastu, dynamiczny montaż i świetne dialogi, oraz całe mnóstwo gadżetów. Czas projekcji mija jak z bicza strzelił, a my mamy ochotę na jeszcze więcej!

Turysta [3]

Obsypany nagrodami, ale ostatecznie pominięty przez Amerykańską Akademię Filmową „Turysta” i Alpy Francuskie to kolejny etap naszej filmowej podróży. Ruben Ostlund po znakomitej „Grze” sprzed trzech lat przygląda się z pozoru szczęśliwej rodzinie Szwedów Ebby i Tomasa. Zamożna para wyrusza z dziećmi na narty do francuskiego kurortu, ale na miejscu okazuje się, że daleko im do sielanki. Kolejno następujące po sobie wypadki prowadzą do głębokiego konfliktu, a wizyta znajomych tylko pogarsza już i tak niestabilną sytuację. Czy ta rodzina przetrwa?

Viviane chce się rozwieść [4]

Pozostając w temacie rodziny przeniesiemy się do Izraela, gdzie przed sądem rabinackim o swoją wolność walczy Viviane Elkabetz. Pragnie uwolnić się od małżeństwa z despotycznym mężem, którego prawdopodobnie nigdy nie kochała. Proces trwa latami, żadna ze stron nie chce odpuścić, zdając sobie sprawę, że nie ma odwrotu. Miejscem akcji „Viviane chce się rozwieść” uczyniono ciasną salę sądową i przylegające korytarze, ale nie tylko dlatego ma się wrażenie oglądania sztuki teatralnej. Aktorzy – uczestnicy dramatu uważnie dobierają słowa i panują – lub nie – nad emocjami. Wszystko zaś odbywa się w imię ortodoksyjnej religii i nieśmiertelnej tradycji.

© materiały graficzne / myzyczne pochodzą od: