DEKOMPRESOR /KINO #30: Między festiwalami

Jesień przyniosła w kinach prawdziwy wysyp filmowego dobra. Jeśli dodamy do tego festiwale i kolejny sezon seriali, robi się tłoczno. Tuż po festiwalach w Gdyni i Toronto, postaramy się rozbroić ten celuloidowy ładunek, zwracając przy okazji uwagę na co najmniej dwie ważne premiery ostatnich tygodni. “Karbala” Krzysztofa Łukaszewicza i “45 lat” rozgrywają się w skrajnie różnych środowiskach i opowiadają o całkowicie różnych wydarzeniach (prawdziwych i fikcyjnych), ale wspólne są im emocje, jakie wokół siebie skupiają.

Karbala [1]

Film Krzysztofa Łukaszewicza opowiada o heroicznej obronie ratusza przez oddział polskich i bułgarskich żołnierzy w trakcie misji w Iraku. Pozostawieni bez wsparcia i odcięci przez rebeliantów, muszą stawić czoła przeważającym siłom wroga i poradzić sobie z minimalnymi zasobami broni i żywności.

45 lat [2]

Ona i on, mała mieścina, spokojnie życie. Po 45 latach od zawarcia małżeństwa oboje przywykli do swojego towarzystwa, do stabilizacji i przyjęcia codziennej egzystencji taką, jaka jest. Mało co ich dziwi, niewiele zaskakuje. Kiedy na jaw wychodzi pewien dawno zapomniany sekret z przeszłości, zasiewa ziarno wątpliwości i każe ponownie zastanowić się nad istotą długoletniego związku. Koncertowe role Charlotte Rampling i Toma Courtenaya w znakomitym, doskonale wyważonym i subtelnym filmie Andrew Haigha.

Festiwale

Gdynia i Toronto to dwa festiwalowe bieguny, nie tylko dlatego że trwają równolegle na dwóch kontynentach. Gdynia to festiwal krajowy, jakiego ze świecą szukać na festiwalowej mapie, prezentuje to, co najlepsze w naszym kinie. Toronto z kolei to pierwszy oscarowy prognostyk, z roku na roku poszerzający swoją renomę, z szeregiem premier i targami sprzedażowymi. Dekompresor odwiedził obydwa te wydarzenia (Sebastian był w Gdyni, Magda w Toronto) - zobaczcie, co z tych wypraw przywiózł.

© materiały graficzne / myzyczne pochodzą od: