Wirtualizacja - komputer w komputerze cz. 1

Wirtualizacja - jakie zastosowanie ma na desktopie?

Wirtualizacja [1] i "wirtualność" kojarzy się prawdopodobnie z czymś bardzo niezwykłym. Jak często w takich przypadkach, chodzi o coś całkiem zwyczajnego.

Symulację fizycznego komputera w pamięci innego komputera efektywnie wykonać można, pod warunkiem posiadania wsparcia sprzętowego, chodzi tu głównie o wsparcie ze strony procesora [2,3]. W skrócie, realizujemy pełną symulację fizycznej maszyny, tak by dało się w takim środowisku zainstalować normalny system operacyjny [4,5], dzięki temu mamy możliwość oddzielenia od siebie a jednocześnie używanie jednocześnie na tej samej maszynie (równolegle) nawet kilku różnych systemów operacyjnych. Daje to na przykład, możliwość testowania oprogramowania w kilku środowiskach, bez posiadania kilku platform (komputerów) testowych, czy rebootowania komputera celem zmiany systemu operacyjnego na inny. Izolacja pozwala jednocześnie uniezależnić się od awarii oprogramowania, czy ataku wirusa - wszystko dzieje się w komputerze istniejącym tylko wirtualnie, doskonale odseparowanym od nadrzędnego systemu operacyjnego. O tym, oraz o innych ciekawych możliwościach otwierających się dzięki wirtualizacji - w tym odcinku podcastu DEKOMPRESOR.

Jakie wybrać sobie oprogramowanie do wirtualizacji?

Decydując się na oprogramowanie wirtualizacyjne, mamy do wyboru rozwiązania darmowe takie jak VirtualBox [7], czy VMware Player [6], oraz rozwiązania komercyjne, takie jak Parallels Desktop [8,9], czy całą rodzinę komercyjnych produktów VMware: VMware Fusion, VMware Desktop, czy VMware Server. Tak naprawdę, do większości domowych zastosowań wystarcza oprogramowanie darmowe. Komercyjne rozwiązania, to domena profesjonalistów, gdzie liczy się np. możliwość zaawansowanej konfiguracji sieci.

Zachęcamy do przetestowania omawianych w tym odcinku środowisk wirtualizacyjnych. Jeśli macie pytania, lub chcecie podzielić się Waszymi spostrzeżeniami - komentarze poniżej czekają.