TECHNOLOGIA (OBS) #68: Linux, to jedna wielka...

Tym razem ostro zetrzemy się w sprawie sensu i celu rozwoju technologii desktopowych w Linuksie. O ile do zastosowań serwerowych nie mamy zastrzeżeń, nawet więcej - nie damy powiedzieć złego słowa. O tyle Linuks na biurko, to niekończąca się opowieść o zawiedzionych nadziejach i niedopracowanych pomysłach.

Serwer Linuksem stoi

Nie da się dyskutować z faktami:

  • Linuks opanował Internet od strony serwerów,
  • jest tam absolutnie trafionym pomysłem,
  • inne systemy mogą mu pozazdrościć właściwie wszystkiego, od stabilnych sterowników, do znakomitego oprogramowania i świetnych rozwiązań w jądrze systemu.

Ale to odnosi się do serwerów. Natomiast na desktopie sprawy mają się "odrobinę" inaczej...

Jedna wielka symfonia niezgody, niedoróbek i chybionych pomysłów?

Zapraszamy na ponad półtorej godzinną rozmowę, o tym co w Linuksie na desktop jest "ok", a o co może rozbić się najtwardszy wyznawca. Po dwóch stronach stawiamy możliwości i nieskrępowaną wolność, oraz stabilność, dopracowanie rozwiązań i ogólny poziom komfortu przy codziennej pracy z Linuksowym desktopem.

W kilku słowach odnosimy się też do innych systemów i ich historii. Systemy z rodziny BSD były dostępne dużo wcześniej, a jednak Linuks zdobył serca setek tysięcy zapaleńców.

Chyba najlepszym przykładem podejścia "zróbmy to dobrze", jest OS X, a teraz macOS, który swoje początki zawdzięcza właśnie systemom BSD, a potem powstałemu na ich zrębach systemowi NeXTStep. Lata pracy nad rozwojem i jasna wizja celu doprowadziły nas do dzisiejszego macOS'a, który cieszy nie tylko oko, ale jest też wzorem stabilności.

W ramach ciekawostek, zapraszamy na "Building .NET Applications on Linux and Mac", gdzie pojawia się informacja, o nieoczekiwanie wysokiej wydajności aplikacji .NET pod Linuksem. Oraz na artykuł o zastosowaniu technologii Blockchain w administracji publicznej.

© materiały graficzne / myzyczne pochodzą od: